Z Powiatu
100-lecie OSP w Dziergowicach
Ochotników coraz mniej
Podziękowania za trud i poświęcenie od wszystkich mieszkańców Dziergowic usłyszeli strażacy z tamtejszej jednostki OSP z okazji 100-lecia swojego istnienia. Jednak jak się okazuje, coraz mniej młodych ludzi decyduje się wstąpić w szeregi straży pożarnej.
Oprócz medali dla zasłużonych strażaków zastęp dostał również kronikę. - Ma ona służyć temu, byście na tych kartkach papieru pisali o swych czynach, ale i nie tylko o sobie, lecz i o naszej wsi – powiedziała podczas uroczystości Celina Grzesik, sołtys Dziergowic.
Jak twierdzi prezes OSP w gminie Bierawa Jerzy Zdzisiak, szeregi straży, zamiast się powiększać, niestety zmniejszają się: - Jest coraz mniej młodzieży. Straż powinna mieć 15 czynnych członków. Zdarzają się tacy, którzy wstępują do szkół oficerskich, ale jest ich niewielu. Nie widzimy szans na dalszy rozwój.
Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest praca zawodowa młodych ludzi. - Teraz niektórzy pracodawcy pytają, czy kandydat jest strażakiem. Jeśli tak, to niestety nie może liczyć na zatrudnienie. Pracodawca jest zmuszony obowiązkowo zwolnić pracownika pięć razy w roku do pożaru, czy mu się to podoba czy nie – dodaje Jerzy Zdzisiak.
Za nienaganną i długoletnią służbę społeczną medalami udekorowano zasłużonych działaczy i członków OSP w Dziergowicach. Złoty medal za zasługi dla pożarnictwa otrzymali druhowie Rajnold Lamaczek i Eryk Skupień. Srebrny medal otrzymał natomiast Jan Makowiak, a brązowe Wojciech Komander i Eryk Krajczok. Odznakę „Strażak wzorowy” odebrali: Franciszek Kretek, Tobiasz Olbrych, Artur Redzuch i Rafał Tomala. „Odznakę za wysługę lat” dostali: Paweł Makowiak (55 lat), Andrzej Lustig (35 lat), Piotr Grabon i Józef Płaczek (30 lat), Eryk Skupień i Eryk Krajczok, Zbigniew Kosior (15 lat), Roman i Rafał Olbrychowie oraz Jan Pazurek (10 lat), a także Franciszek Kretek (5 lat).
Jak twierdzi prezes OSP w gminie Bierawa Jerzy Zdzisiak, szeregi straży, zamiast się powiększać, niestety zmniejszają się: - Jest coraz mniej młodzieży. Straż powinna mieć 15 czynnych członków. Zdarzają się tacy, którzy wstępują do szkół oficerskich, ale jest ich niewielu. Nie widzimy szans na dalszy rozwój.
Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest praca zawodowa młodych ludzi. - Teraz niektórzy pracodawcy pytają, czy kandydat jest strażakiem. Jeśli tak, to niestety nie może liczyć na zatrudnienie. Pracodawca jest zmuszony obowiązkowo zwolnić pracownika pięć razy w roku do pożaru, czy mu się to podoba czy nie – dodaje Jerzy Zdzisiak.
Za nienaganną i długoletnią służbę społeczną medalami udekorowano zasłużonych działaczy i członków OSP w Dziergowicach. Złoty medal za zasługi dla pożarnictwa otrzymali druhowie Rajnold Lamaczek i Eryk Skupień. Srebrny medal otrzymał natomiast Jan Makowiak, a brązowe Wojciech Komander i Eryk Krajczok. Odznakę „Strażak wzorowy” odebrali: Franciszek Kretek, Tobiasz Olbrych, Artur Redzuch i Rafał Tomala. „Odznakę za wysługę lat” dostali: Paweł Makowiak (55 lat), Andrzej Lustig (35 lat), Piotr Grabon i Józef Płaczek (30 lat), Eryk Skupień i Eryk Krajczok, Zbigniew Kosior (15 lat), Roman i Rafał Olbrychowie oraz Jan Pazurek (10 lat), a także Franciszek Kretek (5 lat).
ASK